Monografia Agnieszki Małochy-Krupy jest pierwszym w naszej lingwistyce kompleksowym opracowaniem zagadkowego zjawiska, jakim jest pleonazm – zdwajanie sensów w ramach jednej syntagmy, regularnie stosowane w komunikacji międzyludzkiej, a nawet sankcjonowane przez system języka. Na tę zagadkowość pleonazmu rzadko zwracano w lingwistyce uwagę, zwykle ograniczając zainteresowanie tylko do napiętnowania w wydawnictwach poprawnościowych syntagm typu „cofać się wstecz, słuszna racja, zawodowy profesjonalizm”. Autorka wydobyła z cienia zupełnie zapomniane zjawisko językowe, ukazała jego „drugie dno”, dokonała jego wielostronnej analizy sama i wypracowała instrumentarium, za pomocą którego analizę tę będą mogli kontunuować inni. Sądzę, że tymi „innymi” będą nie tylko językoznawcy normatywiści, ale i rzesza frazeologów, leksykografów jedno- i dwujęczycznych, kognitywistów, psycholongwistów (a i psychologów po prostu). [z recenzji prof. Wojciecha Chlebdy]
Powrót